Tammy Rogers swoją recenzję systemu złożonego z kolumn, wzmacniacza i gramofonu firmy Pro-Ject zaczął od mocnego stwierdzenia: „Zrezygnowałem z moich głośników za 3000 USD na rzecz tego oszałamiającego systemu stereo – a wyniki mnie zaskoczyły”.
Ale nic dziwnego, ten wspaniale wyglądający, niewielki system audio daje więcej radości niż wypasione, wielkie urządzenia innych firm. Podsumowanie testu nie pozostawia wątpliwości co do klasy Systemu E:
„Trzeba przyznać, że prawdopodobnie nie jestem docelowym odbiorcą tego systemu. Jestem jedną z tych osób, które nieustannie wydają pieniądze na ulepszenie swojego systemu stereo. Zawsze chcę uzyskać nieco więcej szczegółów, więcej niskich tonów, czystszy sygnał – i nie mam nic przeciwko płaceniu więcej i majstrowaniu przy różnych komponentach, aby mogły one wydać swój prawdziwy dźwięk. A inni? To jedna z najlepszych systemów, jakie widziałem w tym roku. Nie zaoszczędzi ci pieniędzy, biorąc pod uwagę, że kosztuje mniej więcej tyle samo, jeśliby kupić wszystkie elementy osobno, ale jest idealny dla początkującego audiofila. No i te kolory. Nie mogę się im nadziwić”.
Cały test pod LINKIEM.