Silver 50 7G słucha się bardzo przyjemnie, co wynika z trzech rzeczy. Po pierwsze potrafią zagrać stosunkowo pełnym dźwiękiem o dużej skali. Po drugie są nad wyraz muzykalne i spójne – efekt ten wynika i z balansu tonalnego (solidne podparcie w basie), i z zaokrąglonego charakteru średnich oraz wysokich tonów. I wreszcie po trzecie: kreują wiarygodną przestrzeń, z całkiem precyzyjną lokalizacją źródeł, ogniskowaniem wokali pośrodku sceny, wychodzącymi na boki instrumentami i sugestywnie oddaną głębią. Reasumując, Silver 50 7G to całkiem wielkie małe monitory.

Cały test pod LINKIEM